Całkowicie rockowy styl nie do końca mi pasuje, dlatego wole jego bardziej kobiecą odmianę, czyli glam rock. W dzisiejszym outficie wykorzystałam dziurawe spodnie z zary kupione 2 lata temu za 39,99 ;) oraz moja ukochaną czarna ramoneską. Wygoda wzięła górę, dlatego czarne szpilki zamieniłam na trampki. Całość dopełnia srebrny łańcuch oraz kamizelka, którą postanowiłam narzucić na kurtkę, a nie pod nią. Uważam, że dało to świetny efekt. A wy co sądzicie?
pants: zara | shirt, sneakers: pepe jeans | necklace: glitter | bag: from TK Maxx
Wow, jestem bardzo na TAK! :) Glam rock to coś pięknego <3
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie!:)
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja!
OdpowiedzUsuń